niedziela, 12 lutego 2017

Co możecie znaleźć w mojej torebce | Black&White

Nie mam w zwyczaju brać udziału w różnych zabawach typu wszelkiej maści "tagi", ale zachęcający wpis Ani czyli niesamowicie pozytywnej autorki bloga Balbina Ogryzek skłonił mnie do pokazania Wam zawartości mojej torby.... i to w wersji black&white. Choć tak naprawdę wcale tego czarno nie widzę......


Telefon - czy jest jeszcze naprawdę któraś z Was, która go ze sobą nie nosi?
Kalendarz - początek roku to u mnie czas na badania i konsultacje lekarskie a pilnowanie tych wszystkich terminów nie byłoby możliwe bez kalendarza. Zawsze w niedzielę wieczorem sprawdzam, co mam zaplanowane na nadchodzący tydzień, jakie mam spotkania, wydarzenia i ewentualne uroczystości (nie chciałabym zapomnieć o urodzinach/ imieninach bliskich mi osób),
Rolka do odzieży - mam jedne, naprawdę upierdliwe czarne spodnie, które wyjątkowo lubię, ale też które wymagają częstego "odkłaczania" w ciągu dnia, dlatego rolkę do odzieży staram się mieć zawsze w torebce,
Kosmetyczka - a w niej niezbędne kosmetyki do poprawek makijażu w ciągu dnia. Ta ze zdjęcia to już dobrze wysłużona kosmetyczka z Clinique, którą kiedyś otrzymałam w dodatku do zestawu kosmetyków i swoje w praniu już przeszła, więc aktualnie rozglądam się za nową.


Chusteczki higieniczne - bo często dopada mnie katar, jestem tez bardzo wrażliwa i nierzadko zdarza mi się ronić łzy,
Balsam do ust - ciągle mi się pałęta w torbie, ale ostatnio coraz rzadziej go używam, w sumie chyba jest już przeterminowany :)
Chip - czyli moja karta pracownicza, którą muszę odbić w czytniku, rejestrująca mój czas w zakładzie pracy -nie lubię jej, zawsze muszę o niej pamiętać jak zmieniam torebki i strasznie mnie to irytuje,
Tabletki - przeciwbólowy Ibuprom Zatoki, bo migrena to moja znienawidzona "przyjaciółka" oraz witamina C i Aspargin, który pomaga mi w stanach przemęczenia i nadmiernego stresu, uzupełniając organizm w pierwiastki potasu i magnezu. Polecam szczególnie jeśli pijecie sporo kawy:)


Portfel - niestety rzadko zdarza mi się nosić w nim większą gotówkę, bo jestem zagorzałą fanką dokonywania płatności kartą!
Klucze - koniecznie, nie chcę marznąc w zimie przed zamkniętymi na 4 spusty drzwiami!
Perfum - aktualnie Calvin Klein Eternity, w mała i zgrabnej wersji, która nie obciąża mi torebki :)


I jeszcze kilka rzeczy, które gdzieś mi się "zapodziały" na zdjęciach a praktycznie zawsze mam ze sobą

Gumy do żucia - odkąd mój mąż zaserwował mi na drugie śniadanie do pracy kanapki ze świeżym i NIEZWYKLE aromatycznym szczypiorkiem, po konsumpcji których zostałam akurat wezwana na spotkanie służbowe i wpadłam w popłoch  - gumy do żucia lub też zamiennie pastylki tic tac stały się nieodłącznym wyposażeniem mojej torebki :)
Akurat na zdjęciu zapodziały się gdzieś w jednej z kieszonek, w otchłani mojej przepastnej torby razem z długopisami, których przeważnie mam przynajmniej w ilości sztuk dwóch :)
Tangle Teezer - chyba tylko moje włosy potrafią się tak zachowywać po kontakcie z większym wiatrem, jakby wcale nie były uczesane. Odkąd usłyszałam od koleżanki "a ty się dzisiaj przypadkiem nie zapomniałaś uczesać" szczotka wędruje zawsze razem ze mną w torbie.

A co kryje się na dnie Waszych torebek?

Do następnego!

21 komentarzy:

  1. w mojej torebce można znaleźć mniej więcej to sam0:)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie coś na zatoki to też podstawa niestety;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w ogóle coś na ból musi być w torebce - bez dwóch zdań

      Usuń
  3. bardzo, ale to bardzo dużo paragonów :D moja torebka to istny worek na śmieci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś też tak miałam, z tym, że głównie mój portfel był przeładowany paragonami

      Usuń
  4. U mnie wyposażenie torebki wygląda bardzo podobnie ;) karty pracowniczej nie mam no i rolki do ubrań nie noszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja noszę nieco więcej, ale w sumie wszystko to, co Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam piękny terminarz paperdot, ale jakoś nie mogę wejść w prawe i zaglądać do niego codziennie, ajjj

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiele drobiazgów powiela się i w mojej torebce :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  9. W mojej torebce znajdują się bardzo podobne rzeczy :) Chociaż zawsze mam przy sobie komplet leków "na wszelki wypadek" w dość pokaźnej ilości :D

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie jest podobnie ;) chociaż przez zimę nosze mniejsze torebki na długim pasku, ale za to wiosną królują u mnie duże torby i tam mam wszystko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja potrafiłam wypchać po brzegi nawet małą listonoszkę :):)

      Usuń

Jeśli do mnie zajrzałaś, zostaw po sobie ślad w postaci komentarza - daje mi to motywację do dalszego pisania i sprawia, że to co robię ma naprawdę sens :)
Staram się odpisywać na każdy pozostawiony komentarz i zawsze odwiedzam ich autorów :)

Pozdrawiam i zapraszam częściej

Copyright © 2014 Moja strefa relaksu , Blogger