Zachwytów nad kosmetykami Bania Agafii nie ma końca. W sieci pojawiają się co rusz jakieś nowe mazidła w tak dobrze nam znanych, poręcznych i wygodnych saszetkach, które szturmem zdobywają serca większości z Was. Sama z przyjemnością stosowałam jakiś czas temu maseczkę witamiową, i choć na jej temat widziałam różne zdania, mi - a właściwie moje cerze, bardzo przypadła do gustu.
W ostatnim czasie za dosłownie kilka złotych udało mi się kupić dwa kolejne produkty Bania Agafii. I ... niestety zawiodłam się bardzo i to w dodatku od razu podwójnie!
BANIA AGAFII ODMŁADZAJĄCA MASECZKA DO TWARZY Z MLEKIEM ŁOSIA
Miałam spore oczekiwania po udanej przygodzie z wersją witaminową maseczki, jednak według mnie tutaj coś jednak poszło nie tak. Maska ma konsystencję maślano - budyniową i pachnie wcale nie mniej "spożywczo". Jednak nie jest to przyjemny zapach. Dla mnie jest to męcząca i mdląca woń przestarzałego budyniu śmietankowego. Wytrzymanie z nią na twarzy przez dobre 15-20 minut nie jest wobec tego relaksującym doznaniem. Zaletą maski jest to, że jest treściwa i nie spływa z twarzy, jednak tym samym jest uciążliwa przy zmywaniu i strasznie się rozmazuje. Ponadto po jej zastosowaniu nie zauważyłam żadnych widocznych korzyści. Dla mnie to taka maska - nic. Byłam ciekawa jej opinii i naczytałam się sporo uwag, że potrafi wywołać spore reakcje alergiczne i nierzadko uczula! Na szczęście nic takiego u mnie nie miało miejsca. Muszę jednak przyznać, że po przeczytaniu tych wszystkich opinii nie byłabym skłonna nałożyć jej na twarz (chyba musiałabym wcześniej wykonać próbę uczuleniową ;)) Jeśli jej nie miałyście, nic nie straciłyście!
Bania Agafii Peeling do stóp redukcja nagniotków i odcisków
Kiedyś z uwielbieniem używałam sorbetowego peelingu z papai do stóp marki Avon, i w zasadzie od tego przyjemnego doświadczenia zaczęło się moje zamiłowanie do peelingów do stóp, bo potrafią zdziałać naprawdę sporo. Skoro więc znalazłam coś podobnego od marki Bania Agafii, dużo się nie zastanawiałam nad zakupem... który okazał się totalną porażką. Zapach tutaj też nie wywołał mojej euforii - jest nieprzyjemny, pachnie ziołowo i aptecznie, kojarzy mi się z lekarską maścią. Peeling należy stosować na suchą skórę stóp - i według mnie inna opcja po prostu nie wchodzi tutaj nawet w grę. Peeling jest stosunkowo rzadki, więc w połączeniu z wodą wszystko z naszych stóp od razu by spłynęło. Ponadto drobinki peelingujące są mikroskopijne i jest ich tak mało, że o porządnym peelingu możemy raczej pomarzyć. A redukcja nagniotków i odcisków? Dobry żart. Lepiej moje stopy dopieszczone zostały spacerem brzegiem morza, niż tym produktem. Dla mnie totalny bubel.
A jaka jest Wasza opinia o kosmetykach Bania Agafii?
Do następnego!
Nie miałam i nie tęsknię :)
OdpowiedzUsuńNie masz zupełnie za czym :)
UsuńMam ten peeling do stóp i nie mogę go zmęczyć. Taki jest beznadziejny że nigdy nie mam ochoty go używać. ;)
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem
UsuńMaskę lubiłam ale peelingi do stóp (miałam wszystkie :D) to akurat beznadzieja ;)
OdpowiedzUsuńMi niektóre przypadły do gustu, ale ten to porażka na całej linii
UsuńJa mam tylko dwie prawdziwe hity saszetkowe :)
OdpowiedzUsuńTa maska z mlekiem łosia mnie akurat uczuliła, więc dobrze, że u Ciebie po prostu nie działała ;) mogło być gorzej.
Całe szczęście!
UsuńJa miałam maskę do włosów, które się nie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńMaski do włosów z Bania Agafii akurat żadnej nie miałam
UsuńMi ta zółta też średnio przypasowała, najlepsza jest dziegciowa :)
OdpowiedzUsuńDużo się o niej naczytałam pochlebnych opinii, więc pewnie wypróbuję
UsuńW każdej marce można natknąć się na bubelki.
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńTo szkoda, że tak się nie sprawdziły. Ja mam ochotę na oczyszczającą niebieską do twarzy, bo sporo pozytywów o niej słyszę.
OdpowiedzUsuńA nazwę kojarzysz?
UsuńNie miałam nic tej marki, muszę wreszcie coś przetestować :)!
OdpowiedzUsuńMi bardzo przypadła do gustyu maska witaminowa, w przeciwieństwie do tych dwóch gagatków
UsuńMiałam tą odmładzający i byłam zadowolona ;-)
OdpowiedzUsuńTak naprawdę każdemu służy coś innego, fajnie, że u Ciebie się sprawdziła
UsuńNie miałam styczności z tymi produktami!
OdpowiedzUsuńI raczej już po nie nie sięgaj
UsuńA ja mam tę na mleku łosia i u mnie się sprawdza bardzo dobrze. Fakt, zmywa się ciężko, ale moją cerę dobrze nawilża :) Zapach - chyba kwestia indywidualna jest dość przesłodzony jak dla mnie ale mojej mamie na przykład bardzo się podoba :)
OdpowiedzUsuńSuper, dobrze, że Cię nie uczuliła
UsuńMiałam ochotę na zakup tej maseczki na mleku łosia, ale po wielu przeczytanych opiniach, obawiałam się uczulenia, dobrze, że ono u Ciebie nie wystąpiło. Mnie z tych saszetek zachwyca natomiast maska dziegciowa- uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńO tej wersji czytam już pochlebne opinie nie po raz pierwszy
UsuńCieszę się, że nie miałam żadnego z tych kosmetyków, bo moja opinia byłaby pewnie podobna. O ile maseczka może by zadziałała, bo każda skóra jest inna, tak peeling byłby porażką ;P Lubię mocne zdzieraki, a ten tutaj wygląda na taki delikatny - nic by nie robił, tylko głaskał :P
OdpowiedzUsuńTrafiłaś w sedno, peeling tylko głaskał
UsuńMam tę odmładzającą i na razie użyłam jej raz. Nieco piekła mnie w twarz, ale nic się na szczęście nie stało, ale skro potrafi uczulać, to chyba będę z nią ostrożniejsza. A szkoda, bo dziegciową bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńNiestety, coś poszło nie tak z tą maseczką najwidoczniej
UsuńSzkoda... Ja nie miałam nic z tej firmy i mieć nie zamierzam, jakoś nie jestem przekonana do tych kosmetyków :/
OdpowiedzUsuń