Złośliwość rzeczy martwych ..... mój komputer odmówił w ostatnim czasie współpracy, był u naprawy, jednak nadal szwankuje i czasem mam go już serdecznie dość - chyba nadeszła pora wymienić go na nowy, lepszy model. Mam spore zaległości w pisaniu w związku z problemami technicznymi, ale czasem pewnych rzeczy się po prostu nie przeskoczy. Niestety też okres na robienie zdjęć nie jest najlepszy - za oknem szaro i ponuro, a sezon na "wychodzę z domu jest jeszcze ciemno, wracam do domu i już jest ciemno" uważam oficjalnie za otwarty. W związku z tym też czas na robienie dobrych zdjęć nie jest sprzyjający -w tygodniu większość dnia spędzam w pracy więc dobry moment na robienie zdjęć pozostaje głównie w weekendy - ale pogoda za oknem też nie zawsze ułatwia nam to zadanie. I dzisiaj zrodziło się w mojej głowie pytanie - jak Wy radzicie sobie w okresie jesienno - zimowym z robieniem dobrych zdjęć na bloga? Jakie są Wasze patenty i tricki? Chętnie zapoznam się z Waszymi poradami :)
Do następnego!
Lampa!! Lampa to podstawa, kupiłam chyba za niecałe 100 zł lampe pieścieniową i ją kocham, uwielbiam i żadna pogoda i pora dnia niestaszna:)
OdpowiedzUsuńLampa jest na mojej wish liscie :D
UsuńLampę chętnie też bym kupiła :)
UsuńI ja też :)
UsuńNo to ja także ją dopisuję do swojej listy :))) dzięki :)
UsuńW tym okresie po prostu doświetlam zdjęcia lampą pierścieniową, inaczej ze światłem sobie nie poradzisz ;c
OdpowiedzUsuńChyba masz rację :) nie dam rady :)
Usuń