Jakiś czas temu pisałam Wam o pudełku kosmetyków z Face&Look, na jakie się wówczas zdecydowałam tutaj KLIK . Przemówiło do mnie w głównej mierze to, że zamawiając je, z góry wiedziałam jakie kosmetyki znajdę w środku, czy będą dostosowane do moich potrzeb oraz to, że żaden z tych produktów nie był miniaturą, a to wszystko za 39,99 zł (wysyłka jest darmowa).
W zeszłym bodajże tygodniu, na stronie F&L pojawił się Box Niespodzianka i wywołał niemałe poruszenie. Na zastanawianie się nad zakupem nie zostało dużo czasu, ponieważ cieszył się dużym powodzeniem i w mgnieniu oka box został wyprzedany. Nic dziwnego, skoro według zapewnień, pudełko miało zawierać 10 pełnowartościowych kosmetyków renomowanych marek. Podziałało - skusiłam się na nie również ja!
Box wyceniony był na stronie na 69,90 zł, jednak istniała możliwość skorzystania z rabatu
- za komentowanie i ocenianie pudełek można zbierać punkty, dzięki temu
te osoby, które tak jak ja miały minimum 30 pkt, mogło skorzystać z możliwości
wybrania tych punktów i wówczas pudełko kosztowało 39,90 zł czyli 30 zł
mniej.
A oto co znalazłam po otwarciu pudełka, które przyszło do mnie dwa dni temu:
Na pierwszy rzut oka wydaje się całkiem niezłym pudełkiem wypchanym po brzegi pełnowymiarowymi produktami - niestety część z nich jest dość niszowa i niekoniecznie kojarzą mi się z renomowaną marką.
A tak wygląda pełna lista kosmetyków:
1. Yoskine Normalizujący żel przeciwzmarszczkowy do oczyszczania i demakijażu twarzy i oczu dla cery normalnej i mieszanej - moja cera oscyluje pomiędzy normalna i suchą, więc nie wiem czy u mnie sprawdzi się ten żel, niemniej jednak jest to bardzo pozytywne zaskoczenie jeśli chodzi o ten produkt.
2. Under Twenty aktywny żel + peeling myjący 2w1 przeciw trądzikowi - to już totalnie nie moja bajka, ponieważ po pierwsze- już dawno nie jestem "under twenty" a po drugie - moja sucha i dość wrażliwa cera skończyłaby marnie po użyciu tak silnego kosmetyku - wędruje więc do koleżanki, u której się zapewne sprawdzi.
3. Joanna balsam do ciała proteiny jedwabne skóra wymagająca i szorstka - bardzo ładnie pachnie, poza tym moja skóra po wyjeździe nad morze dość mocno się przesuszyła i wydaje mi się, że ten balsam może mi pomóc w odzyskaniu odpowiedniego poziomu nawilżenia.
4. Verona oliwkowe serum do ciała modelująco- ujędrniające - taki kosmetyków nigdy dość, tym bardziej, że lato zaraz będzie w pełni, poza tym daleko mi jeszcze do formy sprzed ciąży, jestem ciekawa jak się sprawdzi.
5. Antyperspirant Dove - nie miałam nigdy w sprayu, wolę raczej te w wersji ze sztyftem, zobaczymy, czy będzie skuteczny w upalne lato.
6. Perfecta krem do stóp antyperspiracyjny z lawendą - jestem ciekawa, na ile zgodnie z obietnicą producenta będzie regulował pocenie się stóp, do tego ma ciekawy lawendowy zapach.
7. Perfecta maseczka przeciwzmarszczkowa na twarz, szyję, dekolt i okolice oczu - maseczek nigdy dość, szczególnie chętnie sięgam teraz po te maseczki, które mają wspomagać walkę ze zmarszczkami a także te nawilżające.
8. Verona maseczka oczyszczająca z minerałami - ma odżywiać, wygładzać, nawilżać i oczywiście oczyszczać - zobaczymy czy na wszystkich polach da radę.
9. Verona krem do rąk z minerałami morskimi - mój czerwony garnier powoli dobija do denka, więc akurat krem będzie jak znalazł.
10. Floslek pomadka ochronna do ust - obecnie używam jajeczka eos, ale ta także zostanie wykorzystana, wrzucę ją sobie to torebki i w razie konieczności odżywienia ust będę ją miała pod ręką, a eos nie będzie czuł się samotny ;)
11. Lakier do paznokci Ingrid - fajny czerwony kolor, jednak ja nie przepadam za metalicznymi lakierami, pewnie go wydam.
12. Joanna Sensual krem do depilacji nóg - niestety, nogi golę depilatorem, więc ten krem u mnie nie znajdzie zastosowania, także go planuje wydać.
Oczywiście do każdego Boxa dołączony jest zawsze aktualny numer Face&Look
Tak prezentują się wszystkie kosmetyki jakie zawierał Box Niespodzianka. Gdybym miała za niego zapłacić normalną cenę, chyba bym żałowała zakupu, jednak dzięki promocji za 39,90 zł mam kilka ciekawych kosmetyków. Niestety dla mnie Verona nie jest "renomowaną" marką i troszkę się zawiodłam, jak zobaczyłam kosmetyki z tej firmy. Kupując ten box istniało ryzyko zakupu niedopasowanych kosmetyków do naszej cery - jak w moim przypadku np. żel do cery trądzikowej z under twenty.
Dużym plusem był żel z Yoskine, bo sam ten produkt kosztuje dobre 25 zł. Poza tym, nie było tu 10 produktów, lecz 12 - więc to było kolejne miłe zaskoczenie.
Czy Wam pudełko, a raczej jego zawartość przypadło do gustu?
Do następnego!