Bardzo lubię testować nowości kosmetyczne, lubię szukać i szperać w Internecie w poszukiwaniu polecanych perełek. Swojego czasu, bardzo często na blogach i portalach społecznościowych przewijała mi się firma Ava Laboratorium - polska firma produkujące kosmetyki ekologiczne. A ostatnio bycie "eco" jest bardzo na czasie, na wielu polach, począwszy od produktów spożywczych, a kończąc właśnie na produktach kosmetycznych. Moja przygoda z tą marką zaczęła się od kremu karotenowego do twarzy, który okazał się dla mnie przyjemnym kosmetykiem i choć nie zawojował moją pielęgnacją, postanowiłam sięgnąć po inne produkty marki Ava Laboratorium.
AVA LABORATORIUM KREM Z KWASEM HIALURONOWYM
Czy nie sądzicie, że już samo opakowanie jest warte uwagi? Bardzo podoba mi się szata graficzna tej linii, wygląda na łazienkowej półce niezwykle gustownie i luksusowo. A co do działania samego kremu? Dla mnie jest to bardzo udany produkt. Krem jest gęsty i kremowy, nie spływa i lekko rozprowadza się na twarzy. Wyczuwalny jest lekki kwiatowy aromat, który nie jest drażniący, jak to zdarzało mi się już w przypadku niektórych kremów. Zdecydowanie niweluje napięcie suchej skóry, jest zastrzykiem składników odżywczych dla cery. Po jego zastosowaniu twarz staje się bardziej miękka i elastyczna. Uratował mnie podczas urlopu, kiedy skóra mojej twarzy zbyt mocno się opaliła i przesuszyła - dawał mi wówczas duże ukojenie w ciągu dnia. Na uwagę zasługuje jego duża pojemność - aż 100 ml!
Lubię go stosować zarówno rano jak i wieczorem, szczególnie teraz, kiedy lato w pełni. Nie zapycha i jest idealny dla bardzo wrażliwej skóry.
Cena 100 ml/ok. 22zł
Zwykle mam problem z kremami pod oczy. Przeważnie okazywały się dla mnie zbyt ciężkie, do stosowania w obszarze tak delikatnej skóry. Przeciążały skórę pod oczami i na powiekach, bywały zbyt tłuste i ją podrażniały, często też wchłaniały się w nieskończoność. Serum pod oczy z Ava jest tego totalnym przeciwieństwem. Lekka jak śmietanka formuła błyskawicznie rozprowadza się na całej skórze wokół oczu. Serum jest silnie nawilżające i świetnie odżywia tę partię twarzy. Nie podrażnia oczu i bardzo szybko się wchłania, co mi niezwykle odpowiada. Tutaj również pojemność zadowalająca - 50 ml. W letnie dni, szczególnie te wolne spędzane na urlopie, kiedy się nie maluję, stosuję serum kilka razy w ciągu dnia i widzę, że skóra przesuszona po letnich wojażach wraca do normy i jej stan się w zadowalający sposób poprawił.
Cena 50ml/ok. 20zł
AKTYWATOR MŁODOŚCI Z KOLAGENEM MORSKIM
Dla mnie to po prostu serum do twarzy, zamknięte w przyciemnianej, szklanej buteleczce z typową dla tego rodzaju produktów pipetą. Czym się wyróżnia ten produkt? Konsystencja serum jest lekko żelowa, a podczas aplikacji zamienia się w strukturę bardziej wodnistą. Lubię to bardzo, bo czuję, że ten produkt przyjemnie nawadnia skórę twarzy - w stosunku do pozostałych dwóch, które bardziej ją odżywiają. Produkt jest całkowicie bezzapachowy, co dla wielu z Was może mieć istotne znaczenie.
Cena 30ml /ok. 13 zł
Lubicie markę Ava? Macie z nią jakieś doświadczenie?
Do następnego!
Wiele osób chwali sobie kosmetyki Ava :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńwow, ava przyłożyła się do swoich opakowań, prezentują się bardzo elegancko
OdpowiedzUsuńSwojego czasu używałam kremów pod oczy z tej firmy i bardzo je sobie chwaliłam :) Słyszałam o ich maseczce / peelingu enzymatycznym, podobno również jest świetny :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie nimi :)
OdpowiedzUsuńO kosmetykach Ava wiele słyszałam i często spotykam je w drogerii. Zapewne wypróbuję coś, pewnie skuszę się na serum, jak tylko zużyję swoje zapasy.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tych produktach :) Ale opakowania rzeczywiście przyjemne dla oka.
OdpowiedzUsuńuwielbiam ich maskę enzymatyczną :-D
OdpowiedzUsuń