Szaleństwo związane z nowościami kosmetycznymi na półkach Biedronki trwa, wiele z Was zamieszczało ostatnio gazetki z nową ofertą na swoich blogach a ja z miłą chęcią zapoznałam się z ich treścią. Ofercie uległam i ja, jednak wszystko w granicach zdrowego rozsądku - postanowiłam nie robić sobie zapasów kosmetycznych, gdyż wolę je kupować na bieżąco. Skusiłam się tylko na jedną z rzeczy i był nią płyn micelarny z tonikiem 2 w 1 z Tołpy, a to z racji tego, że mój obecny płyn już się kończy i miałam sobie i tak kupić następną butelkę
Postanowiłam wczoraj przy wieczornym demakijażu od razu go przetestować i na "gorąco" zdać Wam relację jak się sprawdza u mnie po pierwszym zastosowaniu
Niestety nie zrobił na mnie efektu WOW, i to zarówno jeśli chodzi o zapach, oczyszczanie i uczucie nawilżenia
Zapach nie przypadł mi do gustu - wydaje mi się bardzo mydlany i przez to jest dla mnie za bardzo drażniący
Wczoraj miałam zrobiony delikatny makijaż oka, tylko kredka przy linii rzęs i tusz, a mimo wszystko musiałam dosyć długa trzymać nasączony płynem płatek tak, aby ładnie rozpuściły się kosmetyki. Sądzę, że przy mocnym wieczorowym makijażu średnio by sobie poradził
Według producenta płyn jest hypoalergiczny i jest przeznaczony dla skóry wrażliwej a także dla każdego rodzaju skóry - troszkę nie rozumiem zamysłu - skoro dla każdego typu, to po co wyróżniać tu skórę wrażliwą? (chyba że głownie jest przeznaczony dla wrażliwej, ale nadaje się także dla każdego innego rodzaju cery)
Także nawilżenie było średnie, nie czułam może dyskomfortu ściągnięcia cery, jednak w porównaniu z tym, jaki poziom nawilżenia daje płyn micelarny z Mixa, Tołpa wypadła blado
Dużym plusem i chyba jedynym z nielicznych jest to, że płyn nie ma sztucznych barwników, silikonów, oleju parafinowego, parabenów a także PEG-ów i SLS-u.
Podsumowując - niestety rozczarowałam się tym płynem micelarnym, spodziewałam się po Tołpie więcej. Może nie jest najgorszy (gdyż z takimi też miałam do czynienia) ale po jego zużyciu na pewno wróćę do mojego sprawdzonego micela z Mixa
A Wy co sądzicie o kosmetykach z Tołpy?
Do następnego!
Co ta Biedronka, taką lipę wprowadza. :( Miałam kiedyś maskę do włosów z Tołpy i była geniaaaaalna, więc szkoda, że B. nie dołączy do swojego asortymentu ich linii do pielęgnacji włosów. :)
OdpowiedzUsuńmoże po prostu mi akurat nie przypadł ten płyn, a innym się sprawdzi, jak to z większością kosmetyków :)
UsuńMiałam inną wersję tego płynu - była całkiem przyzwoita:)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś dam innej wersji szansę :)
UsuńNie próbowałam kosmetyków z Tołpy, ale patrząc u Ciebie na skład, chętnie bym się skusiła. Biedronka chyba nigdy nie przestanie mnie zachwycać ;)
OdpowiedzUsuń_________
Natalia, http://www.pieceofsimplicity.blogspot.com
Tak, Biedronka ma za to duży plus i coraz chętniej do niej zaglądam, może Tobie akurat się płyn sprawdzi :)
UsuńBardzo się polubiłam z micelem Tołpy, toniku jeszcze nie próbowałam :-)
OdpowiedzUsuńTyle się naczytałam dobrych opini o Tołpie,muszę sobie w końcu coś sprawić.Pierwszym kosmetykiem raczej ten płyn nie będzie.
OdpowiedzUsuńA mam ten płyn, jednak jeszcze go nie używałam, ciekawe jak się spisze u mnie.
OdpowiedzUsuń