Na szczęście nie muszę jeszcze zmagać się z typowymi "kurzymi łapkami", niemniej jednak skóra wokół oczu trzydziestolatki nie może równać się z tą, jaką ma dwudziestolatka i niestety pierwsze zmarszczki mimiczne w tej delikatnej okolicy już dały o sobie znać, więc kiedy zobaczyłam produkt od Eveline, postanowiłam go przygarnąć (tym bardziej, że był wówczas w promocji) i zobaczyć jak ten specyfik zadziała na moją okolicę oczu.
Producent obiecuje nam po tym produkcie bardzo dużo, chyba się trochę zapędził w opisywaniu "cudów" jakie można uzyskać używając tego specyfiku. Zresztą poniżej dokładny opis tego, co zdziałać - według producenta - może ten produkt.
Jak możecie zauważyć z powyższych zdjęć, producent oferuje nam preparat, który może się niemalże równać ze skalpelem w ręce wziętego chirurga plastycznego ;)
A jak jest naprawdę?
Stosuję produkt już od około 1,5 tygodnia i mam już o nim wyrobione zdanie. I wiecie co? Ja jestem z niego naprawdę zadowolona. Oczywiście produkt nie jest aż tak fenomenalny, jak zapewnia nas firma, jednak na moją wrażliwą okolicę oczu działa bardzo dobrze.
Preparat ma postać przezroczystego żelu, który ja nakładam na powieki i pod oczy, delikatnie wklepując. Stosowałam go zarówno i na dzień i na noc, jednak zauważyłam, że u mnie bardziej sprawdza się na dzień. Dlaczego? A dlatego, że żel fajnie napina skórę wokół oczu, tym samym ją wygładzając, a tym samym bardzo dobrze wygląda na tak przygotowaną skórę nałożony korektor i podkład. Z tego efektu jestem bardzo zadowolona.
Co do rozjaśniania cieni, usuwania opuchlizny i niwelowania obrzęków - z tym pierwszym walczę od lat i póki co nie znalazłam takiego kremu czy żelu, który z moimi cieniami by sobie poradził, tak samo jak i ten. Opuchlizna i obrzęki na szczęście nie trapią moich oczu, więc tutaj nie mam jak się odnieść do działania preparatu w tym akurat kierunku.
Z preparatu jestem jednak zadowolona, bo bardzo dobrze sprawdza się pod makijaż i jednocześnie fajnie napina skórę wokół oczu, delikatnie "prasuje" też małe zmarszczki mimiczne.
Koszt tego specyfiku to 19,99 zł za 12 ml (chociaż ja go kupiłam w promocji za 11,99zł)
Jeśli macie ochotę, to śmiało go wypróbujcie!
Do następnego!
Przy pierwszych zmarszczkach będę miała na oku :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :)
UsuńCzekałam na tą recenzję:) A jak wygląda nawilżenie?
OdpowiedzUsuńNawilża w stopniu - określiłabym - przeciętnym :) ale ogólnie warty wypróbowania :)
UsuńTo niestety obawiam się, że może się u mnie nie sprawdzić :(
Usuńja także czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńhttp://blondehairgreyeyes.blogspot.com/
a na jaką? :)
Usuńja także czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńhttp://blondehairgreyeyes.blogspot.com/
jak za taką cenę warty wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńmyślę dokładnie tak samo :)
UsuńPrzydałby mi się, bo małe łapki zaczynają mi się pojawiać...
OdpowiedzUsuńNie daje spektakularnych efektów ale fajnie napina skórę wokół oczu :)
UsuńA już myślałam na początku, że się nie sprawdził :D miłe zaskoczenie, że jednak jesteś zadowolona. Fajnie, że Eveline znowu nie zawiódł.
OdpowiedzUsuńW sumie zaczęłam tak, jakby był niemalże bublem :) ale jest naprawdę fajny - jeszcze biorąc pod uwagę cenę :)
Usuńprodukty eveline naprawde zaskakują :)
OdpowiedzUsuńsą dobrej jakości :)
Usuńdokłądnie a tym mnie szczególnie zainteresowałaś czas pomyslec o kurzych łapkach:)
UsuńW promocji bym się na niego skusiła :)
OdpowiedzUsuńwarto, jeśli w grę wchodzi tak niska cena
Usuńchętnie spróbuję, bo przyznam, że pierwszy raz go widzę ;)
OdpowiedzUsuńja też go pierwszy raz zobaczyłam w Rossmannie, do tej pory o nim nie słyszałam
UsuńRzeczywiście wygląda na ciekawy :)
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemny preparat :)
UsuńLubię Eveline :) tego nie używałam, ale jakoś mnie na razie nie kusi
OdpowiedzUsuńJa także lubię formę Eveline :)
UsuńWidzę ten produkt pierwszy raz ;)
OdpowiedzUsuńJa też go pierwszy raz zobaczyłam w Rossmanie i to w dodatku w "cenie na do widzenia"
UsuńDzięki za info. Jak tylko gdzieś zobaczę, to sobie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
O bardzo fajny ,chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńUżywałam i muszę przyznać że jakiegoś efektu Wow nie było, jednak zawsze jakaś poprawa jest
OdpowiedzUsuń